niedziela, 30 sierpnia 2015

Instaday #5 - weselimy się!

Cześć i czołem! 

Ten tydzień upłynął w oczekiwaniu na wesele, w którym mieliśmy wziąć udział w piątek. Żenił się mój wujek - korzystając z okazji - gorące pozdrowienia, i raz jeszcze sto lat dla pary młodej! ;) 

Impreza była przednia, a ja przy okazji mogę polecić wam naprawdę świetne miejsce na zorganizowanie ważnych dla was uroczystości. Jeżeli planujecie wesele lub inną imprezę zorganizowaną w okolicach zagłębia dąbrowskiego, to rozważcie koniecznie sale Dworu Hubertusa

My bawiliśmy się w sali Kasztelańskiej - zarówno wnętrze sali jak i ogród przed nią są przecudowne, ale to nie wszystko… Zapewne domyślacie się, dlaczego piszę o tym miejscu z takim zachwytem ;) Tak - jedzenie jest przecudownie pyszne! Próbowałam większości potraw, szefowi kuchni należą się gratulacje za świetnie wykonaną robotę. Ich menu weselne i imprezowe można podejrzeć na stronie, wszystkich dań nie będę więc wymieniać. Za to z radością pozdrowię fantastyczną obsługę, a szczególnie Pana, który o 1 w nocy na życzenie flambirował dla nas banany ;) 

Pokażę wam wnętrze sali. Z racji, że nie posiadam własnych zdjęć samej sali bez tłumu gości, pozwalam sobie pożyczyć zdjęcia od samego Dworu Hubertusa  (źródło: facebook, fanpage

Dwór Hubertusa

środa, 26 sierpnia 2015

Crumble jabłkowe

Po fali upałów przyszedł czas ochłodzenia. Chwilowy wprawdzie, ale ja zdążyłam nabrać już ochoty na bardziej jesienne desery… Zatęskniłam za smakiem jabłek z cynamonem, zdecydowałam się więc na przyrządzenie crumble :) 

Czy może być coś lepszego od ciepłych owoców pod złocistą kruszonką? Pamiętam dokładnie, kiedy spróbowałam crumble po raz pierwszy. Było to w Dyni (w Krakowie). Pod kruszonką kryły się wtedy maliny, a całość podana została z obłędnym, waniliowym sosem. Przepadłam zupełnie za tym deserem - uwielbiam go do dziś, zwłaszcza w wersji malinowej.

Dziś jednak królują jabłka. 



Crumble Jabłkowe

niedziela, 23 sierpnia 2015

Instaday #4 - Radość dzielenia i nowy lokator...

Ahoj! Za nami kolejny tydzień, u mnie nieobfitujący w zbyt wielkie wrażenia (kłopoty ze zdrowiem ciągną się i nie pozwalają na zbytnie szaleństwa). No ale nie o narzekaniu miało być ;)

Wiecie, jaka jest jedna z moich ulubionych rzeczy związanych z gotowaniem? 

Dzielenie się. 

Uwielbiam zapraszać ludzi na obiad, częstować współlokatorów ciastem, przynosić muffinki do pracy, albo bez okazji obdarować kogoś słoiczkiem domowego dżemu. Wspólne posiłki bardzo łączą, a co do prezentu - własnoręcznie zrobiony cieszą najbardziej - i nie musi to być wcale ręcznie wydziergany sweterek czy kartka wykonana za pomocą techniki scrapbookingu. Domowe wypieki i przetwory też się liczą ;)

sobota, 22 sierpnia 2015

Super łatwe curry - polecane sosy

Dziś przygotowałam dla was 3 grafiki, które pokazują, jak prosto można przygotować pyszne, domowe curry, z którym poradzi sobie nawet osoba mocno początkująca w kuchni. To tylko grafiki poglądowe, bo oczywiście rodzaj mięsa czy warzyw można zmienić. Podstawę zawsze stanowi sos + pomidory z puszki lub mleko kokosowe. Poniższe propozycje to tylko taka mała ściąga :-)

Sama rzadko wykonuję curry w ten sam sposób, raczej eksperymentuję, w zależności na co mam ochotę. Jedna rzecz pozostaje niezmienna - wspomagam się sosami od Patak's. 

Miłość do tych sosów rozpoczęła się wraz z wczytaniem się w książkę Jamiego Olivera "Każdy może gotować". W rozdziale łatwe curry znajduje się całkiem spora rekomendacja. Tak więc wybrałam się na zakupy, przeczytałam skład, kupiłam, spróbowałam… I od tamtej pory ufam im w pełni ;) 

Proces przygotowania zawsze wygląda podobnie: Najpierw podsmażamy niektóre warzywa i przyprawy (np cebulę lub imbir), potem dokładnie obsmażamy mięso, dodajemy resztę składników, gotujemy 15-30 minut… I już. Podajemy z ryżem basmati, i zbieramy pochwały za pyszne danie :-)


Łapcie ściągi i korzystajcie:

środa, 19 sierpnia 2015

Spaghetti z bakłażanem

Sezon na warzywa psiankowate rozpoczął się na dobre. Korzystajmy - to samo zdrowie na talerzu :)

Dziś na topie znów bakłażan - warzywo często niedoceniane, a posiadające wiele cennych właściwości. Dużo w nim potasu, magnezu i błonnika. Mądrzy naukowcy twierdzą, że pomoże uchronić się przed rakiem i poprawi pracę układu pokarmowego. W niektórych kręgach uważany za afrodyzjak… 

Poniżej propozycja na aromatyczne spaghetti z bakłażanem, w towarzystwie innych warzyw. 

wtorek, 18 sierpnia 2015

Mini pizze z bakłażana

Dziś na szybko - przepis, o którym już wspominałam w podsumowaniu nr 3  - czyli mini pizze z bakłażana :-) Mniejsza porcja sprawdzi się świetnie jako wegetariańska przystawka na imprezę czy grilla, w większej ilości z powodzeniem może zastąpić obiad! Oryginalny przepis pochodzi z kwestii smaku, u mnie z małymi zmianami, przyspieszającymi przygotowanie dania. To raczej detale - mozzarellę kroję na grube plastry zamiast trzeć, a sos pomidorowy podmieniam na dobrej jakości ketchup. Do tego rezygnuję z pomidorów na górze - dodatki serowe w zupełności mi wystarczają. 

Ze składnikami na wierzchu oczywiście można eksperymentować - kładźcie na bakłażana to co wam się spodoba ;) 

niedziela, 9 sierpnia 2015

Instaday #3 - Urodziny!

Czas na kolejny Instaday - podsumowanie nr 3 ;)

Jak widzicie w tytule, ostatnio miałam przyjemność mieć urodziny (02.08). Czas przed urodzinami upłynął intensywnie - praca, delegacje, przygotowania do imprezy… Z okazji urodzin zorganizowałam w ogrodzie grilla z duużym naciskiem na przepyszne jedzenie!

Niestety w tym tygodniu ten intensywny okres musiałam odchorować - przyczepiło się do mnie zapalenie ucha, dzielnie siedziałam więc w domowym zaciszu. Wynudziłam się i ugotowałam przy okazji, bo w domu mamy bardzo ciepło… Przynajmniej miałam czas na kuchenne szaleństwa ;) Tyle dobrego! Gotowanie bardzo pozytywnie wpływa na mój nastrój, musiałabym być bardzo, bardzo chora żeby z niego zupełnie zrezygnować ;)

Poniżej zdjęcia z ostatnich dni:

Delegacja do Warszawy: na kulinarne szaleństwa nie było czasu, ale przynajmniej udało mi się przejść obok słynnej tęczy ;) Podobno za niedługo mają ją przenieść w inne miejsce… 

Tęcza!

A teraz pyszności…

piątek, 7 sierpnia 2015

Orientalny makaron z wołowiną w sosie chow mein

Szybkie orientalne danie, które w łatwy sposób możecie modyfikować, dodając inne warzywa lub zmieniając rodzaj mięsa. Bardzo cenię sobie przepisy inspirowane kuchnią wschodnią - z reguły są pyszne, przy czym nie wymagają wiele pracy i czasu. 

Zwykle wystrzegam się sosów ze słoika - z racji, że nie bywają najzdrowsze. Są jednak wyjątki, a jednym z nich są sosy od Blue Dragon. Do składu absolutnie nie można się przyczepić, zobaczcie zresztą sami:

woda, cukier, sos sojowy jasny (7%) (woda, sól, ziarna soi, prażona pszenica, cukier), cebula, modyfikowana skrobia kukurydziana, puree z imbiru (3%), olej roślinny, puree z czosnku, ekstrakt z drożdży, barwnik: karmel, chińska mieszanka przypraw (cynamon, kolendra, anyż, imbir, koper włoski, goździk, czarny pieprz), regulator kwasowości: kwas cytrynowy, sproszkowane chilli

Nie miałam więc obiekcji by go wykorzystać :) Jest o wiele lepiej niż u innych producentów. 

Co do samego przepisu: pamiętajcie, aby dobrze rozgrzać wok przed wlaniem oleju i wrzuceniem składników. Warzywa i mięso powinny być przygotowane (pokrojone itd.) przed przystąpieniem do smażenia. 

czwartek, 6 sierpnia 2015

Panierowane kalafiorki

Uwielbiam domowe przekąski i jedzenie, które zalicza się do grona finger food.

Nie ma udanej imprezy czy seansu filmowego bez odpowiednich przekąsek - a po cóż sięgać po gotowe chipsy czy krakersy, skoro przy niewielkim nakładzie czasu można wyczarować coś, co będzie o wiele pyszniejsze (a przy okazji zdrowsze). 

Poniżej przedstawiam wam przepis na panierowane różyczki kalafiora podane z dipem majonezowo-ziołowym. 



wtorek, 4 sierpnia 2015

Lody waniliowe z gorącymi malinami

Najlepsze pomysły na deser przychodzą do głowy przypadkiem ;) 
Ostatnio zaopatrzyłam się w lody waniliowe (z przeznaczeniem na kawę affogato) oraz spory koszyk malin (na smoothie). Los jednak najwyraźniej chciał, aby te składniki spotkały się na jednym talerzu…