niedziela, 23 sierpnia 2015

Instaday #4 - Radość dzielenia i nowy lokator...

Ahoj! Za nami kolejny tydzień, u mnie nieobfitujący w zbyt wielkie wrażenia (kłopoty ze zdrowiem ciągną się i nie pozwalają na zbytnie szaleństwa). No ale nie o narzekaniu miało być ;)

Wiecie, jaka jest jedna z moich ulubionych rzeczy związanych z gotowaniem? 

Dzielenie się. 

Uwielbiam zapraszać ludzi na obiad, częstować współlokatorów ciastem, przynosić muffinki do pracy, albo bez okazji obdarować kogoś słoiczkiem domowego dżemu. Wspólne posiłki bardzo łączą, a co do prezentu - własnoręcznie zrobiony cieszą najbardziej - i nie musi to być wcale ręcznie wydziergany sweterek czy kartka wykonana za pomocą techniki scrapbookingu. Domowe wypieki i przetwory też się liczą ;)



Poniżej dla przykładu bananowe muffiny z czekoladą (z pewnością przepis zagości na blogu!)


A co do nowego lokatora…


Oto Racuszek ;)

Pozdrawiamy!

2 komentarze:

  1. Racuszek jest rozkoszny!
    Zgadzam się - domowe słodkości mogą być wspaniałym prezentem :)

    OdpowiedzUsuń