poniedziałek, 14 września 2015

Moje top 10 blogów kulinarnych

Cześć!

Dziś wyjątkowo bez przepisu - za to z dobrą rekomendacją :) Przygotowałam dla Was zestawienie moich 10 ulubionych blogów kulinarnych, z których często korzystam, z chęcią do nich wracam i czytam na bieżąco. Oczywiście moja lista czytelnicza jest o wiele dłuższa, jednak tym stronom jestem wierna już od dłuższego czasu. Zapewne część z nich już znacie (i to świetnie - bo naprawdę warto). Jeśli jednak któraś z nazw jest Wam obca - poświęćcie chwilę i zajrzyjcie na te blogi - zdecydowanie nie pożałujecie. 





Kolejność losowa. 


Pokusiłabym się o stwierdzenie, że to kulinarny blog nr 1 jeśli chodzi o polską blogosferę. Masa, cała masa przepisów - zarówno na dania bardzo wykwintne, jak i te proste. Do tego niesamowita regularność, piękne zdjęcia, no i rzesza wiernych czytelników którzy pomogą rozwiać wątpliwości w komentarzach. Kopalnia wiedzy dla raczkujących w kuchni. 


Tu jest po prostu… domowo :) Wchodzę na ten blog z uśmiechem na ustach. Świetne przepisy, przeplatane przy okazji rodzinnymi historiami. Autorkę darzę ogromną sympatią. 


Kulinarny duet dwóch przyjaciółek - Tosi i Śliwki. Nie będziecie się z nimi nudzić, na blogu jest bardzo różnorodnie, między innymi dzięki ciekawym seriom tematycznym (Burczymifon, śniadanie do łóżka, wtorek z kaszą…) sami sprawdźcie!


Torpeda wśród blogów ze słodkościami! Życia nie starczy, by tych wszystkich pyszności spróbować… Tu również spotkacie bardzo, bardzo wysoki poziom zdjęć, szczegółowe opisy pozwalające uniknąć wpadek i ponownie rzeszę wiernych komentujących - to chyba jedyny blog, na którym poza samym postem zdarza mi się czytać również prawie wszystkie komentarze… ;)


Por jaki jest - każdy widzi. Aktualnie startują na kulinarny blog roku, polecam zagłosować. Owoc pracy wspaniałego duetu - Ady i Mateusza. 


Miejsce owiane magią - może za sprawą nazwy, pięknych zdjęć, a może to po prosty styl samej autorki… Lubię poczytać przy kawie. 


Pokochałam od pierwszego wejrzenia! To dzięki Edith zainteresowałam się wcześniej nieznanymi kuchniami i poznałam wiele wspaniałych, a jakże prostych przepisów. Sporo też u niej relacji z podróży, które zdecydowanie warto przeczytać. 


Wyjątkowy blog. Nie tylko pełen wspaniałych inspiracji, ale też prowadzony przez niezwykłą osobę. Liskę chce się czytać i czytać… bez końca. 


Nawet nie przyszłoby Wam do głowy, jak wspaniałym posiłkiem może być śniadanie… Dopóki nie zajrzycie na ten blog. Przy takich pysznościach aż chce się być rannym ptaszkiem i wstawać skoro świt, tylko po to aby zamiast kanapki zjeść coś niezwykłego… Do tego relacje podróżnicze. Miód. 


Jedyny zagraniczny blog w zestawieniu. Zdjęcia zapierające dech w piersiach. Desery tak majestatyczne, że nie jestem pewna czy kiedykolwiek uda mi się przyrządzić takie cuda… Młoda szwedka niezmiennie zaskakuje szerokie grono czytelników, w tym mnie. 


***

To już koniec mojego podsumowania ulubionych blogów. Dajcie znać, czy wszystkie pozycje były dla Was znajome! A może macie coś do polecenia od siebie, hm? Śmiało ;) 

1 komentarz:

  1. Znam wszystkie, niektóre, jak Ty - uwielbiam, na inne zaglądam sporadycznie :)

    OdpowiedzUsuń